Sesja brzuszkowa i noworodkowa

Weronika & Bartek & Franek

Spotkania z Weroniką i Bartkiem były naprawdę niezwykłe… Dlaczego? Spotkaliśmy się dwa razy. Podczas naszego pierwszego spotkania Werka była dosłownie na finiszu ciąży. Sesja brzuszkowa odbyła się niecałe dwa tygodnie przed terminem porodu! Kolejne spotkanie miało miejsce, kiedy Franek miał już miesiąc. 

To naprawdę niesamowite być świadkiem tego, jak stajecie się rodzicami.

Atmosfera naszych spotkań była intymna, bo obie sesje odbywały się w domowym zaciszu Werki i Bartka. W obu sesjach towarzyszył nam także Simba – czworonożny członek rodziny.

Wiedząc, że spotkamy się po narodzinach Franka zaplanowaliśmy kadry tak, by po powitaniu bobasa na pokładzie zrobić zdjęcia w takim samym układzie.

W ten sposób powstał cudowny tryptyk ukazujący nie tylko Werkę z Frankiem w brzuszku, ale także portret przyszłych rodziców oraz świeżo upieczoną mamę z synkiem w objęciach.

Kluczowe podczas sesji z dziećmi jest dostosowywanie się do ich potrzeb. Dlatego, kiedy Franek od zdjęć wolał spanie i leniuchowanie trzeba było spełnić Jego potrzeby 😉

Weroniko, Bartku, Franku (i oczywiście Simbo), było mi bardzo miło Was fotografować.  Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć co razem zbroicie 😉